Utarł się pogląd mówiący, iż hotele motele są dostępne jedynie dla najbardziej majętnych osób. Zwykli zjadacze chleba nie mogą nawet marzyć o wynajęciu pokoju w tego typu obiekcie. Jest tak ponieważ opłaty za dobę hotelową mamy na poziomie europejskim, czego o wysokości naszych zarobków nie można powiedzieć. Mimo to, liczba miejsc hotelowych w naszym kraju systematycznie rośnie. Szczególnie w wielkich miastach. W tych statystykach przoduje rzecz jasna Warszawa.

W stolicy poziom życia jest najwyższy, jej mieszkańców stać na różnego rodzaju ekstrawagancje. Warto jednak zwrócić uwagę, iż to nie osoby zamieszkujące w danym mieście są głównymi klientami obiektów oferujących usługi hotelowe. Ruch generowany jest przez – rzecz jasna – przyjezdnych. Szczególnie obcokrajowców. Dlatego, wiele hoteli stawianych jest w bezpośrednim sąsiedztwie lotnisk.

Jednak, nie zawsze jest to możliwe. Zwłaszcza, jeżeli wziąć pod uwagę fakt, iż lotniska często znajdują się na obrzeżach miast – w mało prestiżowych lokacjach. Największe hotele znajdują się w centrach. Kluczem jest więc „zagnieżdżenie się” w okolicach ułatwiających dojazd na lotnisko węzłów komunikacyjnych.

Niestety, nawet najlepsza „miejscówka” nie gwarantuje sukcesu. W grę wchodzą bowiem nie możliwe do wyeliminowania elementy losowe, takie jak np. remonty dróg.